Domaine Romanée-Conti (DCR) (13.02.2012 r.)

2011-11-04

   Wioska Vosne-Romanée mieści się na terenie Burgundii, stolicy szczepu pinot noir, w środkowo-wschodniej części Francji. To tu zaczęła się historia posiadłości, która stała się jedną z największych legend w świecie wina – Domaine Romanée-Conti.

   Pierwsze parcele, które w przyszłości miały do niej należeć, zostały zakupione w XIII wieku przez klasztor Saint Vivant. Na przestrzeni kolejnych stuleci posiadłość zmieniała właścicieli, przejmując kolejne tereny w swoich okolicach. Dzisiaj Domaine Romanée-Conti jest nie tylko jedyną posiadłością mogącą wytwarzać wina z apelacji romanée-conti. Posiada także inne parcele w najwyżej sklasyfikowanych winnicach Burgundii oznaczonych jako Grand Cru. Są to między innymi apelacje échézeaux, grands échézeaux, richebourg i la tâche. Domaine Romanée-Conti ma przy tym niezwykle skromną produkcję sięgającą 6000 skrzynek wina rocznie. Jest to kilkadziesiąt razy mniej, niż wytwarzają wielkie bordoskie châteaux. Aktualni właściciele, rodziny de Villaine i Leroy-Roch, są odpowiedzialni za produkcję wina, które przez krytyków jest określane jako arcydzieło. Ich opinia znajduje potwierdzenie w cenach, jakie wino osiąga na rynku. We wrześniu 2011 roku na aukcji w Hongkongu skrzynka 12 butelek Domaine de la Romanée-Conti 1990 została zlicytowana za ponad 297 tysięcy dolarów (przy. Czajkus - chodzi raczej o dolary Honk-Kongu, gdyż skrzynka 12 butelek jest obecnie wyceniana na 72-110 tyś. funtów).

   Winnica Domaine de la Romanée-Conti obejmuje niecałe 2 hektary. Wino to, z którym żadne inne nie może się równać i które jest prawie nie do zdobycia - tak drogie i tak rzadko spotykane, obrosło legendą. Cóż, w posiadłości produkuje się jedynie od pięciu do dziesięciu tysięcy butelek i tylko wybrańcom dane będzie któregoś dnia poznać smak tego rarytasu. Podobno to czysty aksamit, idealna harmonia, cudowna trwałość i... Poprzestańmy na tym, pochwałom nie byłoby końca. Do Romanée-Conti, który jest dla nas równie nieosiągalny jak udzielny książę, można się jednak przybliżyć dzięki sąsiednim działkom: Richeburg (8 ha), La Tache (6 ha), La Romanée (1 ha) i Romanée-Saint-Vivant (9,5 ha), należącym zresztą do tych samych właścicieli. Wytwarzane tu "grand crus" są bliskie doskonałości, a ich cena już nie tak wygórowana.

   I na zakończenie degustacja TUTAJ